Aktualizacja: 13.02.2019 15:46 Publikacja: 13.02.2019 15:33
Foto: AFP
- Jeden z amerykańskich polityków, który pojawił się na dzisiejszej demonstracji pod hasłem „Wolny Iran” w Warszawie, mówił, że szybko nadchodzi kres Islamskiej Republiki Iranu. Kiedy pana zdaniem upadną ajatollahowie w Teheranie?
- Nie znam żadnego eksperta od takich spraw. Ale zawsze gdy pada reżim, despotyczny i opresyjny wobec obywateli, to gdy się to stanie, wszyscy są zaskoczeni. Nie spodziewaliśmy się, że stanie się to tak szybko – komentuje się. Nie wiem kiedy, ale oczekuję, że to się stanie. Dlaczego? - Bo panuje tam niepokój wewnętrzny, protesty ogarnęły 150-170 miast. Gospodarka przeżywa wielkie trudności, nawet z pomocą Chin sobie nie radzi. Izolacja narzucona przez Amerykę jest znacznie bardziej dotkliwa, niż się ludziom wydaje, choćby dla centralnego systemu bankowego. Irańczycy cierpią, nie ma wątpliwości, że zaczynają o to winić teokratyczny reżim, ajtatollahów, [prezydenta] Rouhaniego. Nie wiem kiedy, bo nie mam dostępu do wewnętrznych informacji wywiadowczych. Ale po protestach widzę, że jest tam źle.
- Podobno niektórzy w Waszyngtonie zakładają, że upadek władz w Teheranie to kwestia roku?
- Nie słyszałem o tym, nie zamierzam typować żadnych terminów. Mogę powtórzyć: takie sprawy dzieją się nagle, niespodziewanie. I są znaki, że to nastąpi.
- Dlaczego to NRCI miałaby być najlepszym kandydatem do rządzenia w Iranie?
- Musiałby pan spytać Chomeiniego, on tak uważał.
- To było dawno, obóz Chomeiniego [twórca Islamskiej Republiki nie żyje od 1989] szybko zabrał się za mordowanie członków tej organizacji.
- Rzeczywistość wygląda tak, że to reżim ajatollahów włącznie z Rouhanim uważa, że NCRI jest dla niego najbardziej niebezpieczna. Pewnie jest też największa. Ale Irańczycy z tej grupy nie chcą dominować w Iranie, chcą być partią, jak Republikańska czy Demokratyczna w USA. Oni są za swobodnym wyrażaniem poglądów politycznych, za demokracją, wybieraniem przywódców – a nie za dyktaturą czy monarchią, głoszą szacunek dla kobiet i dla innych religii. I są za Iranem bez atomu. Mają inne niż reżim spojrzenie na gospodarkę, podatki i zbrojenia.
- Czy można ufać NCRI, ściśle powiązanej z Mudżahedinami Ludowymi, organizacją z czarną przeszłością, pełną przemocy. Nie obawia się pan, że ona się naprawdę nie zmieniła, nie na tyle, by traktować ją tak jak by chciało jako demokratyczną alternatywę dla ajatollahów.
- Przede wszystkim nie jestem tak bardzo obeznany z historią, nie było mnie tam w tamtych czasach. Mogę mówić o tym, co się dzieje w ostatnich 11 latach, a w tym czasie to organizacja dowiodła, że jest pokojowa, uczciwa, patriotyczna, i z dużym poparciem, na jej wiece w Paryżu przychodzi sto tysięcy ludzi. Myślę, że historia jest straszliwie wyolbrzymiana przez irańską propagandę. Ta historia była zapewne bardziej zrozumiała, niż głosi machina propagandowa. Prawda jest taka, że to kiedyś było ugrupowanie rewolucyjne, ale po rewolucjach, tak było i w Stanach, rewolucjoniści stają się szybko ludźmi popierającymi pokój, rządy prawa. Zmiana nastąpiła dawno temu.
Rozmawiał Jerzy Haszczyński
Od 5 kwietnia ruszą jednodniowe szkolenia wojskowe dla chętnych w ramach programu „Trenuj z wojskiem”. Jednak premier Donald Tusk stawia przed armią bardziej poważne zadania, mają zwiększyć liczbę osób naprawdę przygotowanych do walki.
XXX Międzynarodowe Targi Techniki Rolniczej zapowiadają się imponująco! W dniach 14 - 16 marca 2025 Targi Kielce znów staną się areną prezentacji najnowszych maszyn, środków produkcji i światowych rozwiązań, które usprawnią i unowocześnią prace gospodarzy. Na stronie agrotech.pl trwa sprzedaż biletów.
Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej na Podkarpaciu zamknęło się dla zwiedzających. Powodem są problemy finansowe, w tym małe dofinansowanie z MSWiA.
Jarosław Pytlak, dyrektor Zespołu Szkół STO na warszawskim Bemowie i gość najnowszego podcastu „Szkoła na nowo” będzie współpracował z Rafałem Brzoską przy deregulacji prawa oświatowego – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Kierowany przez Karola Nawrockiego Instytut Pamięci Narodowej współorganizował imprezę, której patronem medialnym był jawnie neofaszystowski portal – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. – Nie odpowiadamy za dobór patronów medialnych – twierdzi IPN, jednak to nie pierwszy taki przypadek.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Przez cały czwartek lider Rosji zwodził USA, każąc czekać wysłannikowi Donalda Trumpa
Unia Europejska odpowiada na amerykańskie cła, wprowadzając pakiet odwetowy obejmujący m.in. stal, aluminium i produkty konsumpcyjne. Donald Tusk spotyka się w Ankarze z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, aby omówić współpracę gospodarczą i kwestie bezpieczeństwa w regionie. Tymczasem deficyt budżetowy Rosji rośnie w rekordowym tempie, a Chiny próbują wpłynąć na USA w sprawie wojny celnej.
- Podobnie jak Turcja, Polska pragnie jak najszybszego rozejmu - powiedział w Ankarze premier Donald Tusk, odnosząc się wojny na Ukrainie. Po rozmowach z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem podkreślił, że Polska i Turcja chcą, by zawarty został „sprawiedliwy pokój” między Rosją a Ukrainą. Tusk przekazał, że wystąpił do Erdogana z propozycją dotyczącą udziału Ankary w procesie pokojowym.
Rosyjscy radykałowie domagają się odrzucenia propozycji zawieszenia broni. A Putin milczy.
Jeśli elity amerykańskie nie przerwą eskalującej wojny celnej, legną w gruzach korzyści, jakie cały świat, zwłaszcza ten na dorobku, odnosił od 30 lat z globalizacji.
Stany Zjednoczone ogłaszają wznowienie pomocy wojskowej i wywiadowczej dla Ukrainy, warunkując je 30-dniowym zawieszeniem broni. USA podnoszą także cła na stal i aluminium z Kanady do 50%, co wywołuje niepokój w przemyśle. Tymczasem brazylijski Embraer intensyfikuje swoje działania w Polsce, chcąc uczynić nasz kraj europejskim centrum technologii lotniczych.
Przywódcy obu krajów mogą spotkać się już na początku kwietnia - ujawnia dziennik South China Morning Post (SCMP). To by oznaczało przewrót w amerykańskiej polityce zagranicznej.
Amerykańska dyplomacja pod rządami Donalda Trumpa budzi kontrowersje na całym świecie. Czy Trump zdradził Ukrainę, stawiając ją pod ścianą? Jakie są kulisy rozmów między Waszyngtonem a Moskwą? A co na to Chiny – kluczowy gracz globalnej układanki? O tym wszystkim w rozmowie Bogusława Chraboty z prof. Bogdanem Góralczykiem, sinologiem, politologiem i dyplomatą.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas