PJN zamienia się w partię

– Zaczynamy działalność partii politycznej Polska Jest Najważniejsza – ogłosiła w Warszawie Joanna Kluzik-Rostkowska, liderka stowarzyszenia o tej samej nazwie.

Odpowiedział jej aplauz kilkuset zwolenników, którzy przyjechali na pierwszy kongres stowarzyszenia.

– W tej chwili tysiące naszych sympatyków zaczynają zbierać podpisy pod wnioskiem o rejestrację ugrupowania. Wszystkim, którzy marzą o nowoczesnym, ale niezapominającym o tradycji społeczeństwie, o rodzinie, która opiekuje się dziećmi i troszczy o seniorów, mówię dzisiaj chodźcie z nami – apelowała Kluzik-Rostkowska.

Przekonywała, że Polska nie jest skazana na wybór między pozbawioną ambicji polityką trwania Donalda Tuska oraz polityką ciągłych sporów i konfrontacji Jarosława Kaczyńskiego.

– Mądrość Polaków nie może być zagłuszana przez niemądrą scenę polityczną – mówiła.

Zanim na scenie w kinie Kultura pojawiła się liderka PJN, inni czołowi politycy powstającego ugrupowania prezentowali jego program.

Największy nacisk nowa partia kładzie na politykę prorodzinną. By to podkreślić, część działaczy przyszła na kongres z dziećmi. – Celem polskiej polityki nie mogło być tylko wejście do UE czy wejście do NATO. Celem naszej formacji musi być polityka rodzinna – mówiła Elżbieta Jakubiak. Zapowiedziała, że PJN złoży wkrótce w Sejmie projekt ustawy prorodzinnej.

Drugim z priorytetów ma być zwiększanie wolności gospodarczej. – Polska Jest Najważniejsza uznaje przedsiębiorcę za twórcę produktu krajowego brutto, a co za tym idzie traktujemy przedsiębiorcę jak dobro narodowe – mówił Paweł Poncyljusz. Lokowanie części składek OFE w Krajowym Funduszu Kapitałowym, zmniejszenie liczby koncesji i zezwoleń – to niektóre z gospodarczych postulatów PJN.

Liderzy PJN, głównie byli działacze PiS, zaprezentowali też propozycje dotyczące ochrony zdrowia, polityki zagranicznej, pomocy osobom niepełnosprawnym oraz młodym Polakom wchodzącym na rynek pracy. – Chcieliście konkretów, to je macie – podsumował wystąpienia programowe europoseł Marek Migalski.

Kongres zakończyło wspólne zdjęcie polityków Klubu Parlamentarnego PJN z dziećmi.

– To oferta skierowana do wyborców zawiedzionych PO i PiS – ocenia kongres i program PJN dr Bartłomiej Biskup, politolog z UW. – Dlatego trudno się dziwić, że nowe ugrupowanie stawia głównie na politykę rodzinną i gospodarkę. To są dwie dziedziny, w których te partie nie zrealizowały wielu swoich obietnic.