Sprawa bójki Dody i Moniki Jarosińskiej umorzona

Wolska prokuratura umorzyła postępowanie dotyczące awantury pomiędzy Dorotą Rabczewską "Dodą" a Moniką Jarosińską – dowiedziało się Życie Warszawy

Publikacja: 31.03.2011 18:49

Doda

Doda

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman Piotr Wittman

Prokuratura sprawdzała czy Doda pobiła w czasie styczniowej imprezy zorganizowanej z okazji otwarcia klubu przy ul. Pańskiej aktorkę Monikę Jarosińską. Między gwiazdami doszło najpierw do awantury, a potem szarpaniny.

Na początku żadna ze stron nie chciała publicznie opowiadać się w mediach o zdarzeniu. Potem Jarosińska mówiła kolorowej prasie, że Dorota w wulgarny sposób zarzuciła jej, że sypia z jej byłym mężem Radosławem Majdanem.

Potem złapała ją za włosy, wtedy aktorka miała ją odepchnąć. A to miało rozsierdzić piosenkarkę, która uderzyła Jarosińską w twarz i podrapała, grożąc: "Zniszczę twoją karierę, już cię nie ma! Zdechniesz na białaczkę".

Wczoraj prokuratura umorzyła sprawę. - Prokurator uznał, że brak jest dostatecznych przesłanek wskazujących na popełnienie przestępstwa - powiedziała nam Monika Lewandowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej. Wynikało to m.in. z tego, że zeznania obydwu pań były rozbieżne.

Prokuratura przyznała, że w czasie zajścia w klubie Show została naruszona nietykalność cielesna aktorki i została ona podrapana. Jednak zdaniem śledczych tego typu przestępstwo może być ścigane na drodze oskarżenia prywatnego. - Nie ma interesu społecznego w ściganiu tego przestępstwa przez prokuraturę - dodała prokurator Lewandowska.

Kilka dni temu w komendzie policji przy ul. Żytniej stawiła się Dorota Rabczewska wraz ze swoim pełnomocnikiem. Z naszych ustaleń wynika, że podczas przesłuchania Doda zaprzeczyła, by uderzyła aktorkę.

Decyzja wolskiej prokuratury nie jest prawomocna. Poszkodowana, lub jej pełnomocnik mogą ją zaskarżyć do prokuratury okręgowej.

Prokuratura sprawdzała czy Doda pobiła w czasie styczniowej imprezy zorganizowanej z okazji otwarcia klubu przy ul. Pańskiej aktorkę Monikę Jarosińską. Między gwiazdami doszło najpierw do awantury, a potem szarpaniny.

Na początku żadna ze stron nie chciała publicznie opowiadać się w mediach o zdarzeniu. Potem Jarosińska mówiła kolorowej prasie, że Dorota w wulgarny sposób zarzuciła jej, że sypia z jej byłym mężem Radosławem Majdanem.

Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne
Kraj
Końskie: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w debacie. Krzysztof Stanowski: Wszystkich nie ma
Kraj
Wydarzenia radomskie 1976 roku ponownie trafią pod lupę śledczych