Jak informuje TOK FM, były minister sprawiedliwości chce odebrania Kazimierzowi Kutzowi immunitetu, by pozwać go za wypowiedź po śmierci Barbary Blidy. Senator udzielił wówczas "Newsweekowi" wywiadu, który został zatytułowany "Ziobro z Kaczyńskim zamordowali niewinną kobietę".
Adwokat Zbigniewa Ziobry przygotował dwa pozwy o zniesławienie: jeden cywilny, a drugi - karny z osławionego artykułu 212 kodeksu karnego. W przypadku tego drugiego procesu Kutzowi groziłoby nawet więzienie.
Batalia o wykreślenie art. 212 kk toczy się od miesięcy. Artykuł budzi wiele kontrowersji i gorących dyskusji.
Ziobro stwierdził, że nie zajmował się szczegółami pozwów, przygotowanych przez adwokata. - Fakty są takie, że pan Kazimierz Kutz wypowiadał słowa nieprawdziwe na temat mojej aktywności czy działalności jako Prokuratora Generalnego w związku z samobójstwem pani Barbary Blidy - oświadczył. Uznał też, że miejscem, w którym powinno się rozstrzygnąć prawdziwość twierdzenia Kutza, jest niezawisły sąd
- Jeżeli pan Kutz nie mając żadnych ku temu podstaw formułuje nieprawdziwe zarzuty w stosunku do kogoś, to powinien odpowiadać jak każdy inny obywatel, a nie chować się za przywilejami władzy, czyli za immunitetem - uważa Zbigniew Ziobro.