Według Żyrinowskiego Polska powinna domagać się referendum w sprawie oderwania od Ukrainy i przyłączenia do Polski zachodnich obwodów Ukrainy: lwowskiego, wołyńskiego, tarnopolskiego, iwanofrankowskiego i rówieńskiego.
Oferta została wysłana też na Węgry i Rumunię - te kraje dla odmiany miałyby "dostać" obwody zakarpacki i czerniowiecki. W granicach Ukrainy miałaby pozostać jej środkowa część.
Taką opinię Żyrinowski wygłosił już w zeszłym tygodniu w Dumie.
- Ziemie zachodniej Ukrainy w czasach reżimu stalinowskiego słusznie zostały przyłączone do Związku Radzieckiego. Chodziło o to, aby powstrzymać niemieckie armie jak najdalej (od granic ZSRR). Ale to nie były rosyjskie ziemie; to nie były ukraińskie ziemie - mówił wówczas.
- To były polskie ziemie wschodnie - Łuck, Lwów, Tarnopol, Iwano-Frankowsk i Równe. Obwód zakarpacki - to Węgry. W Użhorodzie wszyscy mówią po węgiersku. Albo po rosyjsku. Nie ma żadnego związku z Ukrainą. I Czerniowce - w tym wypadku żadnego porozumienia nie było. Stalin zabrał Czerniowce dla zaspokojenia apetytu; porozumienia z Hitlerem nie było - oznajmił.