Nie żyje Brunon Kwiecień. Ciało znalezione w więzieniu

W zakładzie karnym we Wrocławiu znaleziono ciało Brunona Kwietnia. Mężczyzna odbywał tam karę za próbę zamachu na Sejm.

Aktualizacja: 07.08.2019 06:32 Publikacja: 06.08.2019 17:05

Nie żyje Brunon Kwiecień. Ciało znalezione w więzieniu

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

W 2012 roku chemik Brunon Kwiecień planował zamach na Sejm z wykorzystaniem furgonetki wypełnionej materiałami wybuchowymi.

Mężczyzna wiele materiałów mogących posłużyć do skonstruowania ładunków wybuchowych zamawiał przez Internet.

Na portalu nk.pl inżynier Brunon K. wyznawał, że pirotechniką był zafascynowany od podstawówki. „Dla mnie to zawsze było hobby, a nie sposób na zarabianie pieniędzy. Oczywiście można by było robić bomby i sprzedawać terrorystom czy gangsterom, ale ja aż taki głupi nie jestem. Przynajmniej tak mi się wydaje ;-)" – pisał na nk.pl w 2008 r.

– Był zafascynowany Andersem Breivikiem (latem 2011 r. zabił w dwóch zamachach w Norwegii 77 osób – red.), na forach w Internecie pisał coś, co moglibyśmy poskładać w manifest. Uważał, że może uniknąć błędów, takich jak Breivik oraz ludzie, którzy dokonali zamachu w Oklahoma City (w 1995 r. zginęło 168 osób – red.) – mówi „Rzeczpospolitej" oficer ABW.

Służby twierdziły, że Brunon Kwiecień werbował współpracowników. Jeden miał być kierowcą samochodu wypełnionego materiałami wybuchowymi, który sforsuje szlaban przy Sejmie. Ładunek miałby zostać zdetonowany zdalnie.

Rzeczniczka Służby Więziennej Elżbieta Krakowska poinformowała RMF FM, że strażnicy więzienni dziś przed południem znaleźli ciało mężczyzny. Brunon Kwiecień w zakładzie karnym we Wrocławiu odbywał karę 9 lat pozbawienia wolności.

W 2012 roku chemik Brunon Kwiecień planował zamach na Sejm z wykorzystaniem furgonetki wypełnionej materiałami wybuchowymi.

Mężczyzna wiele materiałów mogących posłużyć do skonstruowania ładunków wybuchowych zamawiał przez Internet.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Zamknięte mosty na granicy z Czechami. Głuchołazy, Malerzowice Wielkie
Kraj
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz nie żyje
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Poprawka z religii dla Episkopatu
Kraj
Zderzenie osobowego auta z busem wiozącym dzieci. Wezwano śmigłowiec LPR
Kraj
Kontrowersyjne zachowanie "nimf" z Morskiego Oka. Za co grozi mandat w parku narodowym?