Mężczyzna wystawił na portalu aukcyjnym ponad 100 eksponatów, a w jego mieszkaniu policjanci ujawnili w sumie 163 przedmioty archeologiczne.
Były wśród nich obrączki, pierścionki, ikony podróżne, matryce mosiężne, strzały, oszczepy, włócznie czy topory.
Jak mówią lubelscy policjanci, którzy zajmują się sprawą najcenniejszym zabezpieczonym okazem jest punca służąca do wybijania znaków na złotych zbrojach książęcych. Jest jedynym zachowanym egzemplarzem w Europie Wschodniej.
W sumie 30-letni obywatel Ukrainy wystawił 106 sztuk przedmiotów archeologicznych na anglojęzycznym portalu internetowym.
- Ich sprzedaż poza granice kraju bez zgody konserwatora zabytków jest zabroniona – tłumaczą policjanci. Wystawione zabytki na aukcji odkryli pracownicy Narodowego Instytutu Dziedzictwa i powiadomili policję.