W "Rzeczpospolitej" na froncie mapa przedstawiająca długi Grecji wobec krajów strefy euro i indywidualne zadłużenie tego kraju wobec obywateli eurozony. Największym wierzycielem Grecji jest indywidualny Holender, któremu państwo greckie winne jest 708 euro. W czołówce kieszenie indywidualnych Niemców, Finów i Austriaków. Umorzenie długów Grecji to rzeczywiście z ich perspektywy realna strata, co może powodować uzasadnione emocje. O Grecji również na stronach ekonomicznych, między innymi fantastyczna debata ekonomistów z nagrodą Nobla o tym jakby głosowali w zbliżającym się greckim referendum. Do odrzucenia dyktatu „Trojki" namawiają Krugman, Stiglitz i Piketty. Głosowanie za proponuje między innymi Cristopher Pissarides. Grecję mogą uratować oszczędności emerytalne – twierdzi. Wyjście z eurozony będzie większa tragedią.