Dominika Wielowieyska odchodzi z TVP Info

Prowadząca program "Puenta" w TVP Info Dominika Wielowieyska zrezygnowała z pracy w stacji. - Odeszło tylu ludzi, których szanuję, a skala zwolnień przeszła moje oczekiwania - napisała dziennikarka na Facebooku.

Publikacja: 15.01.2016 16:01

Dominika Wielowieyska

Dominika Wielowieyska

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Wielowieyska oprócz audycji "Puenta" w TVP Info prowadzi Poranki Radia TOK FM, jest też dziennikarką "Gazety Wyborczej".

Jak pisze na swoim profilu na Fb, nie zwolniono jej z pracy, jak to się stało z wieloma znanymi dziennikarzami. Otrzymała propozycję, by dalej prowadzić swoją audycję, ale odmówiła. Ustaliła jedynie, że "Puenta" zostanie w ramówce TVP Info do końca miesiąca.

"Nie zostałam wyrzucona, dostałam propozycję od nowych władz stacji, by dalej prowadzić tę audycję. Uznałam jednak, że nie mogę tego zrobić, ponieważ z TVP, z Wiadomości i z TVP Info odeszło wielu ludzi, których cenię" - napisała Wielowieyska.

Dziennikarka zauważyła, że trudno jej się pogodzić z faktem, że jeszcze przed wyborami politycy przygotowali listę dziennikarzy, którzy powinni stracić pracę w mediach publicznych, a nowe władze TVP iwykonały to zalecenie "natychmiast i z naddatkiem".

Wielowieyska uznaję prawo nowych szefów do tego dobierania sobie współpracowników, ale - jak pisze - "skala zwolnień przeszła jej oczekiwania".

"Telewizja publiczna gwałtownie skręciła w stronę narracji jednej partii politycznej - partii rządzącej. I to są właśnie powody mojej decyzji" - napisała Dominika Wielowieyska.

W ostatnich dniach pracę w TVP stracili m.in. Beata Tadla, Hanna Lis, Piotr Kraśko i wielu innych dziennikarzy i wydawców.

Zobacz także:

Afera podsłuchowa: Inwigilowały dwie grupy

TVP
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne