Inicjatorzy akcji „Stop aborcji" zaczęli działalność w kwietniu, mieli więc kilka miesięcy na przekonywanie Polaków do swoich racji. Przyjmując nawet, że część zwolenników czarnego marszu dała się zmanipulować, miażdżąca ich przewaga pokazuje skalę przegranej drugiej strony w walce o umysły i sumienia Polaków.
Są takie chwile w życiu konserwatystów – piszę to jako zdecydowany zwolennik ochrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci – w których powinni oni uświadomić sobie pewne społeczne realia. Nie, nie można zmieniać poglądów pod wpływem sondaży. Ale są one cenną wskazówką dotyczącą możliwości akceptacji zmian w prawie.