Polska przystępuje do Europejskiego Obserwatorium Południowego

Podpisana 28 października w Warszawie umowa między rządem Polski a Europejskim Obserwatorium Południowym (ESO) umożliwi polskim naukowcom dostęp do największych i najnowocześniejszych teleskopów świata — podkreślają naukowcy.

Publikacja: 28.10.2014 16:11

Polska przystępuje do Europejskiego Obserwatorium Południowego

ESO to jedna z największych na świecie organizacji astronomicznych zrzeszająca kraje nie tylko z Europy. Organizacja powstała aby budować i eksploatować teleskopy w Chile. Tamtejsza pustynia Atakama jest jednym z najbardziej sprzyjających miejsc do obserwacji nieba.

Umowę w siedzibie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego podpisała prof. Lena Kolarska- Bobińska, minister nauk i szkolnictwa wyższego oraz prof. Tim de Zeeuw, dyrektor generalny ESO.

— Podpisana właśnie umowa jest przełomowa dla naszej nauki — powiedziała prof. Kolarska-Bobińska. — Jest dopełnieniem pełnego uczestnictwa polskich naukowców w światowych badaniach. Jesteśmy już członkiem CERN i od niedawna także Europejskiej Agencji Kosmicznej. Przystąpienie do ESO umożliwi polskim astronomom i astrofizykom dostęp do najbardziej zaawansowanych instrumentów badawczych, a polskim firmom wykorzystanie najnowocześniejszych technologii. Udało nam się wynegocjować bardzo dobre warunki kontraktu.

Polska składka do ESO w roku 2015 wyniesie 3,35 mln euro. Do tego w ciągu dziesięciu lat będziemy płacić za część infrastruktury, której będziemy współwłaścicielem – to kwota 29,5 mln euro.

— Teraz konieczna jest szybka ratyfikacja umowy w parlamencie — dodała prof. Kolarska- Bobińska.

Pani minister podkreśliła fakt, że od momentu przystąpienia Polski do ESO nasze firmy będą uczestniczyły w przetargach na budowę nowego projektu realizowanego przez ESO — Ekstremalnie Wielkiego Europejskiego Teleskopu.

Przystąpienie Polski do ESO właśnie teraz daje realne szanse uczestniczenia naszych firm w budowie największego teleskopu świata. Średnica zwierciadła — 39 metrów uczyni z niego instrument najwyższej klasy. Będzie kosztował około miliarda euro.

— Takie instrumenty jak EELT są niezbędne dla dalszych obserwacji nieba — powiedział „Rz" prof. Andrzej Udalski z Uniwersytetu Warszawskiego. — Nieprzypadkowo w sąsiedztwie naszego obserwatorium w Las Campanas w Chile instrument podobnej klasy, choć mniejszy budują Amerykanie.

ESO to jedna z największych na świecie organizacji astronomicznych zrzeszająca kraje nie tylko z Europy. Organizacja powstała aby budować i eksploatować teleskopy w Chile. Tamtejsza pustynia Atakama jest jednym z najbardziej sprzyjających miejsc do obserwacji nieba.

Umowę w siedzibie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego podpisała prof. Lena Kolarska- Bobińska, minister nauk i szkolnictwa wyższego oraz prof. Tim de Zeeuw, dyrektor generalny ESO.

Kosmos
Zaskakujące struktury pod powierzchnią Marsa. Naukowcy ustalili, czym były
Kosmos
Czy za osiem lat asteroida uderzy w Ziemię? NASA i ESA już mają pewność
Kosmos
Niezwykłe zjawisko na niebie już 28 lutego. Następne takie dopiero za 136 lat
Kosmos
SpaceX ostrzega: Nie należy dotykać szczątków rakiety kosmicznej
Kosmos
Kolejny tajemniczy obiekt znaleziony na terytorium Polski. „Zbiornik Falcona 9”
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”