6 czerwca o godz. 16.04 (naszego czasu) zegar odliczył jej 194 dni, 18 godzin i 2 minuty — dokładnie tyle samo ile na stacji spędziła Sunita Williams, która zakończyła misję na stacji w czerwcu 2007 roku. Jeśli wszystko pójdzie z planem Cristoforetti powróci na Ziemię 11 czerwca. Kiedy statek Sojuz dotknie ziemi na stepie Kazachstanu minie 199 dni 16 godzin od momentu, kiedy wyruszyła w kosmos.
38-letnia Włoszka zasłynęła już jako pierwszy smakosz kawy parzonej w ekspresie na orbicie.
Rekordowy pobyt na stacji wcale nie był planowany. Cristoforetti, astronautka Europejskiej Agencji Kosmicznej przyleciała na stację orbitalną 23 listopada 2014 roku. Razem z nią podróżował Rosjanin Anton Szkaplerow i Amerykanin Terry Virts. Cała trójka miała opuścić stację 12 maja, po spędzeniu 170 dni na orbicie.
Awaria rosyjskiego statku transportowego Progress M-27M spowodowała opóźnienie powrotu. Start kolejnych astronautów na stację został przełożony na lipiec. Na stacji od trzech miesięcy są także Scott Kelly i Michaił Kornienko. Obaj biorą udział w eksperymencie rocznego pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Pozostaną na stacji razem z dowódca misji Rosjaninem Giennadijem Padałką.
Absolutnym rekordzistą w długości nieprzerwanego pobytu na orbicie jest rosyjski kosmonauta Walery Poliakow, który spędził na stacji Mir 437 dni, 17 godzin i 58 minut. Na Ziemię powrócił w 1995 roku.