Dziewiąta Planeta to glob, którego istnienie nie zostało jeszcze do końca potwierdzone, ale naukowcy już snują rozważania na temat jego dziejów. Astronom ze Szwedzkiego Uniwersytetu w Lund wyliczył, że planeta mogła być kiedyś częścią innego systemu gwiezdnego.
Było to w czasach, gdy słońce było młode, mniej więcej 4,5 mld lat temu. Gwiazdy naszej galaktyki nie były wówczas tak oddalone od siebie i zdarzało się, że jedna przelatywała w pobliżu drugiej. Podczas takiego kosmicznego zbliżenia Słońce skradło Dziewiątą Planetę innej gwieździe.Glob ten byłby więc egzoplanetą – tyle że krążącą wokół naszej gwiazdy. – To jedyna egzoplaneta, która, realistycznie patrząc, jest w zasięgu naszych sond kosmicznych – twierdzi Alexander Mustill.