„Nie ma pieniędzy – nie ma towaru" – stwierdziła służba prasowa Roskosmosu. We Francji bowiem po raz kolejny sąd zablokował bankowe rachunki, na których znajdują się pieniądze dla rosyjskiego koncernu za rakiety Sojuz ST. Tydzień wcześniej list w tej sprawie napisał szef Roskosmosu Igor Komarow do premiera Francji Manuela Vallsa. Pismo, a także oświadczenie firmy pozostało bez odpowiedzi.
Francuskie przedsiębiorstwo Arianespace kupuje rosyjskie rakiety, by wystrzeliwać w kosmos satelity, które mają stworzyć europejski system nawigacji Galileo. Ten z kolei chce stać się konkurentem amerykańskiego GPS, rosyjskiego GLONASS i tworzonego przez Chińczyków Compass. Według ekspertów europejski system teoretycznie powinien być dokładniejszy od amerykańskiego i rosyjskiego (możliwości chińskiego nie są jeszcze dokładnie znane) i w przeciwieństwie do pozostałych nie będzie zarządzany przez instytucje wojskowe.