Pochodzący z Alaski były inżynier firmy SpaceX był jednym z kilkunastu osób, które brały udział w szkoleniu NASA. Do programu zgłosiło się ponad 18 tysięcy kandydatów.
35-letni Robb Kulin nie dokończy kursu, ponieważ poinformował, że opuszcza szkolenie. To pierwszy taki przypadek od 1968 roku. 50 lat temu agencja kosmiczna przerwała szkolenia Johna Llewellyna i Briana O'Leary'ego ponieważ nie robili wystarczających postępów.
Jak poinformowała NASA, Kulin opuszcza program z powodów osobistych.
Agencja nie zamierza zatrudniać nowej osoby. Nadal będzie szkolonych 11 osób, które wyłoniono podczas rekrutacji w 2017 roku.
Osoby, które dołączyły do NASA w 2017 roku mogą być członkami załogi, która poleci na księżyc. Zespół naukowców potwierdził, że w najzimniejszych biegunach księżyca może znajdować się lód.