Nuncjatura apostolska poinformowała, że "na podstawie przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego i motu proprio Papieża Franciszka Vos estis lux mundi" Watykan przeprowadził postępowanie dotyczące obu arcybiskupów "dotyczące sygnalizowanych zaniedbań (...) w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich, oraz innych kwestii związanych z zarządzaniem archidiecezją".
Jak czytamy następnie w wyniku dochodzenia podjęto decyzję iż abp Sławoj Leszek Głódź musi zamieszkać poza archidiecezją gdańską; ma zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na terenie archidiecezji gdańskiej; musi też wpłacić z osobistych funduszy odpowiedniej sumy na rzecz „Fundacji św. Józefa”, z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć.
Z kolei w stosunku do bp. Edwarda Janiaka Watykan podjął decyzję o nakazie zamieszkania poza diecezją kaliską; zakazie uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na terenie diecezji kaliskiej oraz nakaz wpłaty z osobistych funduszy odpowiedniej sumy na rzecz „Fundacji św. Józefa”, z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć.
Zaprezentowane w filmie dowody wskazywały na to, że biskup Edward Janiak co najmniej od 2016 roku wiedział o tym, że podlegający mu ks. Arkadiusz Hajdasz dopuszczał się molestowania nieletnich, ale nic z tą wiedzą nie zrobił. Mimo, że kościelne przepisy nakazują wszczęcie postępowania, odsunięcie księdza od pracy, itp., biskup takich działań nie podjął.