Franz-Josef Bode nie jest już biskupem Osnabrueck. Papież przyjął list z rezygnacją od 72-letniego duchownego, który był mocno krytykowany za postępowanie w sprawach o nadużycia. Poinformowała o tym Stolica Apostolska. Dokładne powody decyzji papieża Franciszka nie zostały podane.
Duchownemu zarzuca się, że nie reagował odpowiednio na przypadki nadużyć. Rada ofiar przemocy seksualnej zarzuciła mu, że jeszcze w ubiegłym roku uznał przypadek molestowania seksualnego osoby nieletniej za „związek”. W grudniu stowarzyszenie złożyło do Watykanu w trybie prawa kanonicznego skargę na Franza-Josefa Bodego. Stwierdzono w niej, że postawa biskupa w dalszym ciągu była bardziej zorientowana na sprawcę niż na ofiarę.
Czytaj więcej
Trendy w europejskim katolicyzmie wyznaczają obecnie Niemcy, a Watykan chętnie słucha porad tamtejszych teologów. To oznacza, że za kilka, najdalej kilkanaście lat przynajmniej część z niemieckich reform zostanie wprowadzona także w Polsce. Jeśli chcemy uniknąć ślepego kopiowania tych rozwiązań, warto wypracować własne.
Decyzja pod wpływem powszechnej krytyki
Franz-Josef Bode początkowo odmówił podania się do dymisji. Teraz jednak biskup przyjął konsekwencje ze złego świadectwa o nim, jakie wystawiono mu w badaniu dotyczącym jego postawy wobec przypadków molestowania seksualnego. W decyzji pomogła mu powszechna krytyka, także ze strony osób poszkodowanych, która przekonała go do ponownego przemyślenia sprawy i złożenia rezygnacji z urzędu. Papież Franciszek przyjął dziś (25.03.2023) rezygnację tego najdłużej urzędującego w Niemczech miejscowego biskupa.