Aktualizacja: 22.02.2025 22:25 Publikacja: 05.09.2022 19:27
Papież Franciszek
Foto: AFP
Wcześniej papież ogłosił zamiar odwiedzenia Ukrainy i Rosji w celu wspierania dialogu między tymi dwoma krajami.
Wizyta miała mieć miejsce przed podróżą Franciszka do Kazachstanu, gdzie głowa Kościoła katolickiego ma wziąć udział w VII Kongresie Przywódców Światowych Religii Tradycyjnych, który odbędzie się 14-15 września.
Papież Franciszek pozostaje w stanie ciężkim - przekazała Stolica Apostolska. U głowy Kościoła katolickiego utrzymują się poważne problemy oddechowe związane z astmą i zapaleniem płuc.
Włoskie media rozpisują się w piątek o tym, że papież – który od ponad tygodnia przebywa we włoskim szpitalu – może zrezygnować z powodu choroby. Franciszek choruje na obustronne zapalenie płuc. Szczególnie podatny jest on na tego typu infekcje – w młodości zachorował bowiem na zapalenie opłucnej i usunięto mu część jednego płuca.
Stan zdrowia papieża Franciszka „nieznacznie się poprawia” – wynika z najnowszej informacji, przekazanej przez Watykan.
Papież Franciszek, który zmaga się w szpitalu z obustronnym zapaleniem płuc, jest w stabilnym stanie, a wyniki ostatnich badań krwi wykazały „nieznaczną poprawę” - poinformował Watykan w najnowszym komunikacie.
„Papież miał spokojną noc” – poinformował we wtorek Watykan, odnosząc się do stanu zdrowia papieża Franciszka, który przebywa w Poliklinice Gemelli w Rzymie z powodu obustronnego zapalenia płuc.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Donald Trump zasugerował, że Ukraina powinna zaoferować rekompensatę za amerykańską pomoc wojskową, na przykład poprzez udostępnienie swoich zasobów metali ziem rzadkich. Poseł PiS Janusz Kowalski wezwał, by również Warszawa wystawiła Kijowowi „wysoki rachunek” za wsparcie w wojnie z Rosją.
"Za kulisami CPAC prezydent Trump spotkał się z prezydentem Polski Andrzejem Dudą i potwierdził bliski sojusz. Prezydent Trump pochwalił również prezydenta Andrzeja Dudę za zobowiązanie Polski do zwiększenia wydatków na obronę" - brzmi komunikat Białego Domu po kilkuminutowym spotkaniu prezydentów.
W ostatnich dniach były prezydent USA Donald Trump skrytykował Wołodymyra Zełenskiego, nazywając go „dyktatorem” i zarzucając mu brak przeprowadzania wyborów w Ukrainie. W swoich wypowiedziach sugerował, że Ukraińcy powinni mieć możliwość głosowania, pomimo trwającej wojny, ignorując fakt, że stan wojenny uniemożliwia organizację wyborów zgodnie z ukraińskim prawem.
Administracja Donalda Trumpa zwróciła się do Ukrainy o wycofanie corocznej rezolucji potępiającej rosyjską napaść. Chce ją zastąpić stonowanym oświadczeniem, odebranym przez europejskich dyplomatów jako "prorosyjskie".
Mijają trzy lata od napaści Rosji na Ukrainę. Kraj, który miał upaść w trzy dni, od trzech lat broni się przed najeźdźcą. Jego gospodarka boryka się z potężnymi problemami, rośnie, ale działają najważniejsze przedsiębiorstwa, kolej, poczta, banki.
Ponad połowa Polaków uważa, że Polska nie powinna przekazywać Ukrainie więcej broni - wynika z sondażu pracowni Opinia24.
Negocjatorzy z USA poinformowali Ukrainę, że Stany Zjednoczone mogą wyłączyć dostęp do sieci Starlink jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia w sprawie minerałów - podaje Reuters. Groźbę tę miał ponowić również podczas rozmów w Kijowie wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji Keith Kellogg.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas