Likwidacja Funduszu Kościelnego groźna dla misji

Zapowiadana likwidacja Funduszu Kościelnego rykoszetem uderzy w misyjne projekty prowadzone przez Kościół

Publikacja: 01.03.2012 20:17

Likwidacja Funduszu Kościelnego groźna dla misji

Foto: Fotorzepa, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

– Proszę, byście apelowali do rządu i prezydenta, aby nie zostawiali misjonarzy bez ubezpieczenia społecznego, by parlamentarzyści nie odrzucali misjonarzy, którzy są ambasadorami Polski w świecie – apelował wczoraj do dziennikarzy bp Jerzy Mazur odpowiedzialny w episkopacie za sprawy misji.

Jego apel jest efektem zapowiedzi ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego. Zgodnie z nimi Kościół miałby samodzielnie opłacać składki ubezpieczeniowe za część księży, w tym wszystkich misjonarzy. Dzisiaj składki emerytalne, rentowe i zdrowotne za misjonarzy są opłacane z Funduszu Kościelnego, który rząd chce zlikwidować.

Co likwidacja Funduszu oznaczałaby dla misji? – Nie zostawimy misjonarzy bez ubezpieczenia, ale będzie musiało się to odbyć kosztem pieniędzy, które do tej pory przeznaczaliśmy na realizację projektów w krajach misyjnych – wyjaśniał ks. Jarosław Buchowiecki, dyrektor Dzieła Pomocy Ad Gentes, którego celem jest pomaganie misjonarzom organizacyjnie i finansowo.

Rok temu w drugą niedzielę Wielkiego Postu zebrano w kościołach na rzecz misji ponad 1,8 mln zł, z czego sfinansowano 174 projekty edukacyjne, charytatywne, medyczne i ewangelizacyjne. Z akcji esemesowej zebrano ponad 92 tys. zł, co pozwoliło zrealizować osiem projektów humanitarnych. Gdyby Fundusz został zlikwidowany, te pieniądze poszłyby na ubezpieczenie misjonarzy.

W tej chwili pracują oni w 94 krajach świata. Większość z 2171 misjonarzy to zakonnicy. Jest ich 1138, sióstr zakonnych jest 681, księży diecezjalnych 301, a osób świeckich 51. Od dwóch lat Fundusz nie opłaca ubezpieczeń za świeckich misjonarzy.

– Polski MSZ realizuje w krajach rozwijających się program „Wolontariat – polska pomoc", opłacając ubezpieczenie wolontariuszy z budżetu państwa – mówiła Barbara Buszko-Dudzińska, była misjonarka świecka w Kamerunie, podkreślając, że podobna zasada powinna obowiązywać w przypadku świeckich misjonarzy.

Oprócz 2171 misjonarzy w krajach misyjnych, poza granicami kraju pracuje 1500 księży na Wschodzie oraz 1000 w Europie Zachodniej.

W najbliższą niedzielę w kościołach odbędzie się zbiórka pieniędzy na akcję „2012 piłek na 2012 rok" – na rzecz dzieci z krajów, w których pracują polscy misjonarze. Akcja nawiązuje do tegorocznych piłkarskich mistrzostw Europy.

– Dla wielu dzieci w Afryce piłka jest marzeniem – mówił wczoraj o. Kazimierz Szymczycha, sekretarz komisji episkopatu do spraw misji. – Piłka jednoczy dzieci i młodzież, pomaga misjonarzom w ich formacji duchowej i chroni dzieci przed różnymi zagrożeniami społecznymi.

Wesprzeć akcję można też, wysyłając esemesa o treści „Misje" na numer 72032 (koszt 2,46 zł z VAT).

– Proszę, byście apelowali do rządu i prezydenta, aby nie zostawiali misjonarzy bez ubezpieczenia społecznego, by parlamentarzyści nie odrzucali misjonarzy, którzy są ambasadorami Polski w świecie – apelował wczoraj do dziennikarzy bp Jerzy Mazur odpowiedzialny w episkopacie za sprawy misji.

Jego apel jest efektem zapowiedzi ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego. Zgodnie z nimi Kościół miałby samodzielnie opłacać składki ubezpieczeniowe za część księży, w tym wszystkich misjonarzy. Dzisiaj składki emerytalne, rentowe i zdrowotne za misjonarzy są opłacane z Funduszu Kościelnego, który rząd chce zlikwidować.

Kościół
Ks. prof. Kobyliński zdradził, kto jego zdaniem zastąpi zmarłego papieża Franciszka
Kościół
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jest szansa na kolejnego papieża Polaka?
Kościół
Ks. Andrzej Kobyliński: Franciszek, tak jak kraje Globalnego Południa, bardziej sympatyzował z Moskwą niż z Kijowem
Kościół
Kto po Franciszku? Giełda nazwisk ruszyła na dobre
Kościół
Abp Adrian Galbas: Franciszek nie zaklinał rzeczywistości