Msza była jednym z elementów obchodów 75 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Brali w niej udział m.in. weterani i politycy.

Homilię odprawił abp Marek Jędraszewski, ostrzegając, że Polskę zalewa "groźna zaraza".

- Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły - mówił hierarcha. Opisał, że zalewająca Polskę "zaraza" zrodzona jest z tego samego ducha, co zaraza bolszewicka i marksistowska. - Nie czerwona, ale tęczowa - sprecyzował arcybiskup.

Słowa Jędraszewskiego skomentował publicysta i filozof Jarosław Makowski. - Arcybiskup przypomina osobę, która bawi się zapałkami w sąsiedztwie stogu siana - stwierdził dodając, że w sytuacji, gdy osoby LGBT są w Polsce stygmatyzowane, co najlepiej było widać podczas Marszu Równości w Białymstoku,  takie słowa nie powinny paść, a szczególnie z ust kapłana.