„Według wstępnych informacji, w miejscu upadku dronów nie ma żadnych zniszczeń ani ofiar”. – poinformował rano, tuż po ataku, mer Moskwy Siergiej Sobianin we wpisie w serwisie Telegram. Dodał, że rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła nad podmoskiewskimi miastami Domodiedowo, Ramienskoje i Kołomna co najmniej 32 ukraińskie bezzałogowce.
Tymczasem gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobiow poinformował, że w wyniku ukraińskiego ataku ranna została jedna osoba.
Czytaj więcej
Na podejściach do Moskwy w nocy z 20 na 21 sierpnia strąconych zostało co najmniej 10 dronów - wynika z informacji przekazywanych przez mera stolicy Rosji, Siergieja Sobianina. Ministerstwo Obrony Rosji podało, że w nocy rosyjska obrona przeciwlotnicza strąciła łącznie 45 dronów nad Rosją.
Lotniska Szeremietiewo, Domodiedowo i Wnukowo były zamknięte
Kanał „Baza” na Telegramie podał, że na moskiewskich lotniskach wprowadzono plan „Dywan”, w wyniku czego opóźnione zostały odloty i przyloty.