Turcja zbombardowała cele w Syrii i Iraku. Ataki odwetowe za zamach w Ankarze

Tureckie siły powietrzne zbombardowały cele związane z kurdyjskimi bojownikami w Iraku i Syrii.

Publikacja: 24.10.2024 06:01

Kłęby dymu nad miejscem ataku terrorystycznego w Ankarze

Kłęby dymu nad miejscem ataku terrorystycznego w Ankarze

Foto: IHA (Ihlas News Agency) via REUTERS

arb

Do ataków doszło po tym, gdy w Ankarze doszło do zamachu na państwową firmę zbrojeniową, w którym zginęło pięć osób, a ponad 20 zostało rannych. Jak pisze AP ataki na cele w Iraku i Syrii miały najprawdopodobniej charakter ataków odwetowych za zamach.

Czytaj więcej

Kurdowie. Zdradzony lud pustyni

Zamach w Ankarze. Minister obrony Turcji: Będziemy ścigać członków PKK aż do wyeliminowania ostatniego terrorysty

Ministerstwo Obrony Turcji informując o atakach podało, że ponad 30 celów zostało „zniszczonych”. Resort nie podał jednak jakie były to cele ani gdzie dokładnie się znajdowały. Turcja zapewnia jednak, że zastosowała wszelkie środki ostrożnościowe, by uniknąć strat wśród cywilów.

Naloty na cele w Syrii i Iraku miały miejsce kilka godzin po tym jak domniemani kurdyjscy bojownicy zdetonowali ładunki wybuchowe i otworzyli ogień na terenie obiektu należącego do koncernu zbrojeniowego TUSAŞ. Szef MSW Turcji Ali Yerlikaya poinformował, że w ataku zginęło pięć osób, a co najmniej 22, w tym siedmiu pracowników ochrony, zostało rannych. 

Z informacji przekazywanych przez ministra wynika, że za atakiem stała Partia Pracujących Kurdystanu (PKK), organizacja uważana przez Turcję, ale też USA i UE za terrorystyczną. Również minister obrony Turcji Yasar Guler wskazuje na odpowiedzialność Kurdów.

- Za każdym razem wymierzamy tym draniom z PKK karę, na którą zasługują. Ale oni nigdy nie odzyskują rozumu – oświadczył Guler dodając, że Turcja będzie ścigać członków PKK aż do czasu, gdy „ostatni terrorysta zostanie wyeliminowany”.

Atak w Ankarze potępił prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdoğan, określając go mianem „ohydnego”.

Wiceprezydent Turcji: Atak wymierzony w sukcesy tureckiej branży zbrojeniowej

Koncern TUSAŞ projektuje i wytwarza cywilne i wojskowe samoloty oraz drony. Bezzałogowe statki powietrzne produkowane przez ten koncern są wykorzystywane przez turecką armię do walki z Kurdami.

Do ataku doszło dzień po tym, gdy przywódca skrajnie prawicowej partii, politycznego sojusznika Partii Sprawiedliwości i Rozwoju prezydenta Turcji zasugerował, że założyciel PKK Abdullah Öcalan mógłby zostać ułaskawiony, gdyby wyrzekł się przemocy i rozwiązał organizację.

Tureckie media relacjonują, że napastnicy, którzy zaatakowali koncern zbrojeniowy, dotarli na miejsce taksówką. Po wyjściu z niej zdetonowali ładunek wybuchowy, co wywołało panikę i pozwoliło im dostać się na teren obiektu przemysłowego.

Wiceprezydent Turcji Cevdet Yilmaz stwierdził, że atak był wymierzony w „sukcesy tureckiej branży zbrojeniowej” .


Do ataków doszło po tym, gdy w Ankarze doszło do zamachu na państwową firmę zbrojeniową, w którym zginęło pięć osób, a ponad 20 zostało rannych. Jak pisze AP ataki na cele w Iraku i Syrii miały najprawdopodobniej charakter ataków odwetowych za zamach.

Zamach w Ankarze. Minister obrony Turcji: Będziemy ścigać członków PKK aż do wyeliminowania ostatniego terrorysty

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ambasada USA w Kijowie tymczasowo zamknięta. Ostrzeżenie przed znaczącym atakiem
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym
Konflikty zbrojne
Węgry zapowiadają wzmocnienie obrony granicy z Ukrainą. Boją się eskalacji
Konflikty zbrojne
Joe Biden chce umorzyć Ukrainie miliardy dolarów długu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Zełenski mówi o odzyskaniu Krymu. Przyznaje: Nie mamy tyle sił