Iran International (iranintl.com) kanał informacyjny nadający z Londynu i Waszyngtonu, poinformował, że nowy prezydent Iranu Masud Pezeszkian, który objął władzę z końcem lipca po śmierci poprzedniego prezydenta Ebrahima Raisiego w katastrofie lotniczej, miał błagać duchowego przywódcę kraju o powstrzymanie się od atakowania Izraela.
Po śmierci w izraelskim ataku lidera Hamasu Ismaila Haniji, ajatollah Ali Chamenei wydał rozkaz, by w odwecie za jego śmierć Iran bezpośrednio uderzył w Izrael. W swoim publicznym oświadczeniu po śmierci Haniji Chamenei zasygnalizował, że Iran odpowie bezpośrednio, mówiąc: - Uważamy pomszczenie jego krwi za nasz obowiązek. Powiedział też, że Izrael zasłużył na „surową karę”.
Prezydent Iranu „błaga” duchowego przywódcę
Podczas niedawnego spotkania z Chameneim prezydent Pezeszkian miał - jak podaje Iran International, powołując się na anonimowych informatorów - błagać 85-letniego Chameneiego o zapobieżenie jakiemukolwiek bezpośredniemu atakowi Iranu na Izrael, aby uniknąć przekształcenia konfliktu w niechcianą wojnę. Eskalacja, ostrzegł Pezeszkian, może zakłócić jego prezydenturę i doprowadzić do poważnych problemów państwa.
Czytaj więcej
Stany Zjednoczone wzywają inne kraje, aby te kanałami dyplomatycznymi przekazywały Iranowi komunikat, iż eskalacja sytuacji na Bliskim Wschodzie nie jest w interesie Teheranu - poinformował w poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu.
Pezeszkian przestrzegł, że decyzja Izraela o rozpoczęciu brutalnego ataku odwetowego na irańską infrastrukturę narodową i zasoby energetyczne może sparaliżować irańską gospodarkę i potencjalnie doprowadzić do upadku kraju.