Wojna na Ukrainie pożera mężczyzn. Ukraińskie firmy biją na alarm, nie ma komu pracować

Mobilizacja pogłębia deficyt pracowników nad Dnieprem, ale też napędza szarą strefę. Wielu mężczyzn decyduje się na założenie własnej działalności, by uniknąć poboru do wojska.

Aktualizacja: 04.06.2024 06:34 Publikacja: 03.06.2024 20:08

Wojna na Ukrainie pożera mężczyzn. Ukraińskie firmy biją na alarm, nie ma komu pracować

Foto: AFP

Pod koniec zeszłego roku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski tłumaczył, że nie może zmobilizować naraz pół miliona ludzi (a tego wówczas domagali się ukraińscy dowódcy), bo ukraińskie przedsiębiorstwa nie będą miały rąk do pracy. Wygląda jednak na to, że Władimir Putin nie pozostawił władzom w Kijowie wyboru – muszą mobilizować tysiące nowych żołnierzy, by powstrzymywać natarcie Rosjan na wielu odcinkach frontu. To z kolei mocno uderza w większość ukraińskich przedsiębiorstw, które muszą wysyłać pracowników na wojnę.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Konflikty zbrojne
Jak rosyjski dron trafił do USA? Pomógł Radosław Sikorski i polscy żołnierze
Konflikty zbrojne
Gen. Mieczysław Bieniek: Pierwszy raz słyszę o takich negocjacjach
Konflikty zbrojne
USA mogą osierocić Europę
Konflikty zbrojne
Rosyjski opozycjonista: Druga Jałta jest możliwa. I byłaby lepsza niż całkowity chaos
Konflikty zbrojne
Trzy lata wojny: Ukraińcy są wyczerpani. Nadzieja jest, ale ostrożna