– Przychodzimy nie po to, by zabić, zetrzeć, zniszczyć czy ukarać. Idziemy, by was wyzwolić z nędzy, strachu. Wyzwolić z dyktatury i terrorystycznej organizacji, która zawłaszczyła władzę. By dać waszym dzieciom normalną, cywilizowaną przyszłość, bez sankcji i represji, bez wyborów, w których nie ma wyboru […] I, co najważniejsze, bez wojny – oznajmił jeden z dowódców rosyjskiego Legionu „Wolność Rosji” posługujący się pseudonimem „Cezar”. Jego „legioniści” wraz z żołnierzami walczącymi po stronie Ukrainy z Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego oraz Syberyjskiego Batalionu we wtorek nad ranem przekroczyli granicę Rosji w obwodach biełgorodzkim i kurskim.