W czwartek Rosjanie przeprowadzili ataki na Charków i 15 okolicznych miejscowości wykorzystując w tym celu pociski rakietowe, artylerie i moździerze. Celami ataków były zarówno budynki cywilne, jak i pozycje wojskowe. W ocenie ukraińskiej armii jest to przygotowywanie do ofensywy na dużą skalę w nadchodzących tygodniach.
Władze Ukrainy nie ujawniły szczegółów ataków, ale przekazano, że bombardowania poprzedzające atak były prowadzone przez cały dzień w obiektach wojskowych w całym regionie.
Lokalne jednostki wywiadu wojskowego uważają, że Rosjanie mogą planować dalsze nasilenie ataków z powietrza jeszcze w tym tygodniu, aby zbiegło się to z Bożym Narodzeniem w Rosji, które obchodzone jest 7 stycznia.
Ofensywa lądowa może nastąpić wkrótce potem. Źródło brytyjskiego dziennika „The Telegraph” mówi o dacie 15 stycznia.
Czytaj więcej
Rosjanie mogą zintensyfikować próby pozyskania od zagranicznych partnerów większej liczby pocisków balistycznych - pisze w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW), think tank z USA.