Takie słowa zawierała depesza dyplomatyczna, do której dotarło CNN.
Depesza ta podkreśla głębokie zaniepokojenie amerykańskich dyplomatów narastającym gniewem przeciwko Stanom Zjednoczonym, który wybuchł wkrótce po rozpoczęciu przez Izrael operacji przeciwko Hamasowi po jego atakach na Izrael 7 października, w wyniku których zginęło ponad 1400 Izraelczyków.
Czytaj więcej
Przedstawiciele Hamasu i palestyńskie media podają, że walki w Gazie toczą się obecnie w bezpośre...
“Tracimy bardzo mocno w przestrzeni komunikacyjnej" pisze urzędnik z ambasady USA w Omanie, powołując się na rozmowy z “szeroką gamą zaufanych i trzeźwo myślących kontaktów”
Zdecydowane wsparcie Stanów Zjednoczonych dla działań Izraela jest postrzegane, jak ostrzega depesza, „jako materialną i moralną winę" za to, co świat arabski bliski jest uznania za zbrodnie wojenne.