- Radziłbym wszystkim krytykom zamknąć się. Przyjeżdżajcie na Ukrainę i spróbujcie sami wyzwolić jeden metr kwadratowy – odpowiadał w ubiegłym tygodniu krytykom kontrofensywy Kijowa szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba. W poniedziałek zaś mówił, że może powtórzyć te słowa jeszcze raz pod adresem osób, które „siedzą na kanapie” i krytykują tempo działań ukraińskich żołnierzy.
W Kijowie zapewniają, że kontrofensywa trwa zgodnie z planem i odnosi kolejne sukcesy. Trudno sobie wyobrazić, by ukraińscy politycy w warunkach trwającej od półtora roku wojny z Rosją mówili inaczej. Jak jest naprawdę?