Rosyjski okręt szpiegowski jednak trafiony? Ukraińcy publikują nagranie

Nagranie udostępnione przez ukraińskie Ministerstwo Obrony pokazuje moment tuż przed zderzeniem bezzałogowego statku z rosyjskim okrętem zwiadowczym Iwan Churs. Moskwa twierdzi, że udaremniła atak.

Publikacja: 25.05.2023 23:51

Iwan Churs

Iwan Churs

Foto: Telegram/InformNapal

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 456

Opublikowane przez ukraiński resort obrony wideo kwestionuje zapewnienia Rosji, że udało jej sie unieszkodliwić bezzałogowy statek nawodny, nakierowany na "superokręt Putina", jak nazywany jest Iwan Churs.

Film jest kręcony z kamery umieszczonej na statku nawodnym. Pokazuje statek zbliżający się z dużą prędkością do większej jednostki. Nagranie urywa się, gdy bezzałogowiec jest w odległości zaledwie kilku metrów od rosyjskiego okrętu.

„Kiedy rosyjski okręt zwiadowczy „Iwan Churs” spotkał ukraińskiego drona” – napisało ukraińskie Ministerstwo Obrony na Twitterze. „Rzeczywiście, idealne dopasowanie!”

W środę rosyjskie Ministerstwo Obrony przyznało, że okręt został zaatakowany, ale stwierdziło, że żadne drony nawodne nie trafiły w Iwana Chursa..

„Dzisiaj o godzinie 5:30 siły zbrojne Ukrainy podjęły nieudaną próbę zaatakowania okrętu Floty Czarnomorskiej Iwan Churs trzema bezzałogowymi łodziami motorowymi” – powiedział rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony gen. dywizji Igor Konaszenkow. „Wszystkie łodzie wroga zostały zniszczone przez ogień ze standardowego uzbrojenia rosyjskiego statku 140 kilometrów na północny wschód od Bosforu”.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony udostępniło również materiał filmowy, na którym widać, jak jeden z okrętów nawodnych eksploduje.

Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy