W rozmowie z agencją Reutera prezydent Korei Południowej, Yoon Suk Yeol, zasugerował, że w sytuacji masakry ludności cywilnej na Ukrainie lub ataku na dużą skalę na ludność cywilną w tym kraju, Korei Południowej "może być (...) trudno obstawać przy pomocy wyłącznie humanitarnej lub finansowej".
Korea Południowa jest ważnym sojusznikiem USA i dużym producentem amunicji. Dotychczas Seul unikał tematu udzielania pomocy wojskowej Ukrainie, nie chcąc pogarszać swoich relacji z Moskwą w związku z działalnością firm południowokoreańskich na terenie Rosji oraz obawami, że Rosja w odwecie mogłaby przekazać nowoczesne systemy uzbrojenia Korei Północnej.