Czytaj więcej
Minął rok od rozpoczęcia wojny na Ukrainie. Rosjanie rozpoczęli swoją inwazję 24 lutego 2022 roku...
W podkaście „Układ Otwarty” gen. Skrzypczak został poproszony o ocenę działań na polu walki w pierwszym roku rosyjskiego najazdu. - Sprawą kluczową, to widać wyraźnie, stało się budowanie środowiska walki dla wozów tego typu jak czołgi, bojowe wozy piechoty. Rosjanie ten obszar bardzo zaniedbali, stąd ponieśli tak duże straty w sprzęcie bojowym. W czołgach ginęły załogi, w BWP ginęły drużyny piechoty. Nie stworzono środowiska walki, czyli czołgi działały w odosobnieniu, bez wsparcia artylerii, bez osłony piechoty. Stąd tak ogromne straty w tej broni pancernej. Brak właściwego środowiska, które by pozwoliło wykorzystać potencjał tych czołgów, zarówno manewrowy, jak i ogniowy - odparł były dowódca Wojsk Lądowych.
Generał wskazał także na błędy najeźdźców dotyczące użycia artylerii. - Oni niezmiennie strzelają na hektary, oni strzelają ilością luf, pociągami amunicji. I oni uważali, że to dam i przewagę. I rzeczywiście był taki okres, szczególnie te lipcowe ataki, ofensywa armii rosyjskiej, to Rosjanie tym potencjałem, tą przewagą artylerii rzeczywiście zmuszali armię ukraińską do odwrotu, bo armia ukraińska ponosiła od tego ognia artylerii duże straty - przyznał.
Czytaj więcej
Pierwsze czołgi Leopard 2 od Polski dotarły już na Ukrainę. Nagranie z udziałem ministra obrony O...
Zdaniem Skrzypczaka „artyleria nadal jest bogiem wojny, króluje na polu walki i bez artylerii niewiele da się wskórać w konfrontacji zbrojnej”. - Tu pojawiają się HIMARS-y, które są artylerią rakietową o nieprawdopodobnie dużych możliwościach z uwagi na zdolność do precyzyjnego uderzenia. Praktycznie każdy pocisk trafia w cel i to jest atut tej broni - dodał. - Wydaje się, że w tej chwili wszyscy, którzy szukają rozstrzygnięć na polu walki, Rosjanie też, w tym kierunku idą i rozwijają swoje systemy rażenia, ponieważ HIMARS-y pokazały, że jest to broń doskonała - ocenił.