Aktualizacja: 10.03.2025 02:12 Publikacja: 23.02.2023 03:00
Borodzianka leży zaledwie 60 kilometrów na północny zachód od Kijowa. Rok temu tamtędy szli Rosjanie, którzy wdarli się z Białorusi
Foto: Sergei SUPINSKY / AFP
Korespondencja z Kijowa
Od początku tygodnia znowu słychać z megafonów alarmy i komunikaty: „Proszę kierować się do schronów”. Nikt się nie kieruje, może poza nowymi w mieście obcokrajowcami. Nie pojawiła się też żadna rosyjska rakieta.
– Wszyscy oczekują ostrzałów. Nie ma złudzeń, że rocznicowy tydzień przejdzie w ciszy. To byłoby zaskoczenie. Putin może decydować o atakach rakietowych każdego dnia. Zapewne zechce zepsuć nam nastrój, bo w całym świecie z okazji rocznicy mówi się, jak się Ukraińcy trzymają, jak walczą – podkreśla Kristina Berdynskych, ukraińska dziennikarka, pisująca dla mediów zachodnioeuropejskich. Od początku inwazji każdego rana wpisuje na swoim koncie twitterowym krótki komunikat po angielsku, który to dzień wielkiej wojny – w środę napisała Day 364 – a do tego, jak zwykle, symbol zaciśniętej pięści, niebiesko-żółta flaga i #Ukraine.
Przed amerykańsko-ukraińskimi rozmowami w Rijadzie Waszyngton i Moskwa cisną Kijów: pierwszy – politycznie, drugi – wojskowo.
Prezydent Donald Trump dał do zrozumienia swoim doradcom, że podpisanie umowy dotyczącej surowców mineralnych między USA a Ukrainą nie wystarczy do wznowienia pomocy i współpracy wywiadowczej z Kijowem – twierdzi NBC News, powołując się na swoje źródła w administracji Trumpa i wśród amerykańskich urzędników.
Oddział żołnierzy rosyjskich sił specjalnych wykorzystał gazociąg w pobliżu miasta Sudża, by podejść w pobliże ukraińskich pozycji i przeprowadzić niespodziewany atak w ramach ofensywy, której celem jest odzyskanie kontroli nad całością terytorium obwodu kurskiego.
„Jeśli wyłączę system Starlink, cały front upadnie” – napisał w serwisie X Elon Musk. Na jego wpis odpowiedział Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Elon Musk w nowym wpisie w serwisie X podkreślił kluczową rolę swojego systemu Starlink w funkcjonowaniu ukraińskiej armii. Według niego, cała linia frontu Ukrainy załamałaby się, gdyby zdecydował się wyłączyć system.
Rosyjska inwazja trwa już ponad trzy lata. Po zwrocie w polityce Stanów Zjednoczonych, dokonanym przez prezydenta USA Donalda Trumpa, najeźdźcy zintensyfikowali ataki na Ukrainę.
Prezydent Donald Trump udzielił wywiadu telewizji Fox News. Powiedział w nim między innymi, że za rządów Joe Bidena Zełenski zabierał pieniądze USA "jak cukierki dziecku".
Przed amerykańsko-ukraińskimi rozmowami w Rijadzie Waszyngton i Moskwa cisną Kijów: pierwszy – politycznie, drugi – wojskowo.
Spowalnia ukraińska gospodarka, co widoczne jest w malejącym ruchu przez granicę.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zareagował na groźby wyłączenia Starlinków, co bierze pod uwagę Elon Musk. Na post szefa MSZ odpowiedzieli i Musk, i sekretarz stanu Marco Rubio.
Prezydent Donald Trump dał do zrozumienia swoim doradcom, że podpisanie umowy dotyczącej surowców mineralnych między USA a Ukrainą nie wystarczy do wznowienia pomocy i współpracy wywiadowczej z Kijowem – twierdzi NBC News, powołując się na swoje źródła w administracji Trumpa i wśród amerykańskich urzędników.
Amerykańska Izba Handlowa w Rosji wezwała do zniesienia sankcji na rosyjskie lotnictwo. Wiadomo, że Moskwa i Waszyngton o tym rozmawiają.
Oddział żołnierzy rosyjskich sił specjalnych wykorzystał gazociąg w pobliżu miasta Sudża, by podejść w pobliże ukraińskich pozycji i przeprowadzić niespodziewany atak w ramach ofensywy, której celem jest odzyskanie kontroli nad całością terytorium obwodu kurskiego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas