Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Ukraińscy analitycy wojskowi są przekonani, że już za kilka miesięcy ich kraj otrzyma zachodnie samoloty. – Kwestia myśliwców jest obecnie przedmiotem rozważań i myślę, że w ciągu najbliższych miesięcy nadejdzie rozwiązanie – mówi w rozmowie z Deutsche Welle Taras Chmut, znany w Kijowie analityk wojskowy. Jak dodał myśliwce „już w drugiej połowie lub pod koniec roku mogą znaleźć się na Ukrainie".
Ekspert jest przekonany niemalże w stu procentach, że decyzja polityczna w tej sprawie już zapadła. A praktyczna realizacja przedsięwzięcia jest już na poziomie co najmniej 70 procent. Jedyną kwestia, która wymaga wyjaśnienia jest sprawa szkolenia ukraińskich pilotów i personelu naziemnego. Taras Chmut jest przekonany, że ukraińscy wojskowi przeszli już do „przemyśleń nad taktyką operacyjną”, aby włączyć do planowania nowoczesne myśliwce zachodnie.
Dyskusja, która ma zmylić Kreml
Wprawdzie kanclerz Olaf Scholz powiedział w wywiadzie dla gazety „Der Tagesspiegel”, że temat dostawy myśliwców nie jest przedmiotem rozważań. W rzeczywistości jednak rozmowy Kijowa z 50 państwami zachodnimi wspierającymi grupę kontaktową ds. obrony Ukrainy na ten temat mogą być bardziej zaawansowane. A ocena analityków ukraińskich może być bliższa faktycznym planom, niż wynikałoby to z publicznej debaty na Zachodzie, zwłaszcza w Niemczech.
Według Tarasa Chmuta myśliwce zachodnie „są bronią o znacznie większym potencjale strategicznym, który może wpłynąć na przebieg wojny w znacznie większym stopniu niż czołgi”. W połowie lutego grupa kontaktowa ds. obrony Ukrainy ma się spotkać kolejny raz w amerykańskiej bazie wojskowej w Ramstein w Niemczech.