Wystrzelenie pocisków było kolejnym z serii z bezprecedensowej liczby testów rakietowych przeprowadzonych przez Koreę Północną w tym roku. Spekuluje się, że Pjongjang może przygotowywać się do siódmego testu broni jądrowej.
Trzy rakiety balistyczne krótkiego zasięgu zostały wystrzelone około 8 rano czasu lokalnego z prowincji Hwanghae Północne, na południe od Pjongjangu - powiedział południowokoreański Połączony Szef Sztabu.
Wszystkie trzy leciały na wysokości około 100 km i pokonały odległość około 350 km - podało Ministerstwo Obrony Japonii. Wojskowi z Korei Południowej również powiedzieli, że pociski przeleciały około 350 km.
Czytaj więcej
Prezydent Korei Południowej, Yoon Suk Yeol, nakazał sięgnąć po działania odwetowe w momencie, gdy nad Koreą Południową pojawiły się drony z Północy. - My też mamy drony - miał powiedzieć, co relacjonuje agencja Yonhap.
"Wystrzelenie przez Koreę Północną pocisku(ów) balistycznego(ych) jest poważną prowokacją, która podważa pokój i stabilność na Półwyspie Koreańskim" - powiedzieli szefowie połączonych sztabów Korei Południowej, potępiając test jako wyraźne naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i wzywając do natychmiastowego zaprzestania.