Czytaj więcej
24 lutego rozpoczęła się pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę. Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy zapowiada, że wiosną ukraińska armia wyzwoli Ługańsk, Donieck i Sewastopol.
Price mówił, że USA dostarczają Ukrainie to, czego potrzebuje ona do obrony własnego terytorium. Wcześniej to samo mówił sekretarz stanu USA, Antony Blinken.
W ostatnich dwóch dniach doszło do ataków z użyciem dronów na trzy lotniska w Rosji - w Kursku, a także w obwodach saratowskim i riazańskim. Te dwa ostatnie lotniska znajdują się w głębi terytorium Rosji, ok. 500-600 km od terenu kontrolowanego przez Ukrainę. Na lotnisku w miejscowości Engels, jednym z zaatakowanych przez drony, bazują rosyjskie bombowce strategiczne Tu-95, używane przez Rosjan do ataków na Ukrainę. W czasie ataku uszkodzone miały zostać, przez szczątki spadającego drona, dwa takie bombowce.
Rzecznik Departamentu Stanu podkreślał jednak, że nie ma potwierdzenia, iż ataki te przeprowadziła Ukraina. Kijów oficjalnie nie potwierdził, iż jego armia stała za uderzeniami na rosyjskie lotniska, choć rosyjskie Ministerstwo Obrony oskarżyło Ukrainę o "terrorystyczny atak".
Czytaj więcej
Nie wiadomo, jak Ukraińcy przeprowadzili atak na rosyjskie lotniska. Odwetowy nalot był jednak słabszy niż zwykle.