Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Joe Biden mówi, że rakiety, które spadły na Polskę, mogły nie zostać wystrzelone z Rosji.
- W stosunku do tego, co tuż przed rozpoczęciem Rady Bezpieczeństwa Narodowego przedstawiliśmy razem z panem premierem, w tym znaczeniu ogólnym zostało w istotnych elementach uszczegółowione w trakcie tego posiedzenia, jako że jak wiadomo, posiedzenie jest objęte klauzulą niejawności i w związku z powyższym było to możliwe, i takie informacje zostały przedstawione przedstawicielom klubów i kół parlamentarnych. W trakcie tego posiedzenia odbyła się dyskusja. Wszystkie osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa, które uczestniczyły w spotkaniu, zabrały głos i przedstawiły w szczegółach sytuację. Wszyscy uczestnicy, wszyscy parlamentarzyści, wszyscy przedstawiciele ugrupowań politycznych także zabrali głos, przedstawili swoje stanowiska, zadali pytania. Następnie była runda ustosunkowania się do tych pytań i do tych kwestii, które zostały podniesione. Na zakończenie, podsumowując, zapytałem czy wszystkie kwestie zainteresowania zostały zaspokojone, czy odpowiedziano na wszystkie pytania. Nie było woli zabrania głosu już przez żadną z osób uczestniczących w posiedzeniu, czyli zakładam, że wszystkie kwestie zostały wyjaśnione - opowiadał prezydent.
- Co bardzo mocno chcę podkreślić? Otóż, po pierwsze to, że wszystkie kwestie zostały wyjaśnione i na pytania odpowiedziano. Odnieśliśmy się do wszystkich tematów, które były podniesione, a więc była to dyskusja bardzo otwarta, bardzo szczera i bardzo odpowiedzialna. I ten ostatni element, wreszcie: bardzo odpowiedzialna rozmowa o bezpieczeństwie Polski, bardzo odpowiedzialne podejście ze strony przedstawicieli wszystkich ugrupowań politycznych właściwie istniejących poważnie na naszej scenie politycznej. W związku z powyższym jestem wdzięczny za przybycie na tę Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Jestem wdzięczny za wszystkie głosy, które zostały przedstawione, stanowiska, za wszystkie uwagi też, które zostały zgłoszone. Jestem bardzo wdzięczny premierowi, ministrom za udzielenie wyczerpującej odpowiedzi na wszystkie pytania i generalnie chcę bardzo mocno podkreślić bardzo konstruktywną atmosferę tego spotkania, tak jak zresztą na poprzednich posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Już niestety w okresie rosyjskiej napaści na Ukrainę bardzo odpowiedzialne podejście i pełne zrozumienie tego, że to są faktycznie kwestie niezwykle ważne dla bezpieczeństwa naszego kraju, dla bezpieczeństwa polskiego społeczeństwa. Przedstawiliśmy, w jaki sposób działamy, przedstawiliśmy też nasz sposób patrzenia na te kwestie związane z bezpieczeństwem i tę obecną sytuację. Myślę, że spotkało się to w ogromnym stopniu z aprobatą i i w związku z tym też poprosiłem o w dalszym ciągu takie bardzo konstruktywne w tych ważnych, fundamentalnych sprawach dotyczących bezpieczeństwa, podejście i dalej realizację tych tematów w praktyce politycznej. Wszyscy udali się - bo dzisiaj jeszcze debata parlamentarna i głosowania (...) Pewnie będzie inna atmosfera tej debaty. Wiadomo, trybuna sejmowa otwarta, ale prosiłem o to, żeby także i tam zachowywać wstrzemięźliwość i w tych sprawach, które rzeczywiście z punktu widzenia bezpieczeństwa mają znaczenie, aby ta bardzo konstruktywna atmosfera Rady Bezpieczeństwa Narodowego przeniosła się także i do parlamentu, bo sytuacja jest poważna - kontynuował Duda.
Czytaj więcej
W miejscowości Przewodów koło Hrubieszowa w opuszczonych budynkach dawnego PGR doszło do eksplozji, w której zginęły dwie osoby - mężczyźni w wieku 62 i 60 lat.. Do wybuchu doszło 15 listopada, ok. 15:30. Przyczyną wybuchu była eksplozja pocisku - wszystko wskazuje na to, że był to wystrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą pocisk z zestawu S-300. Prezydent Andrzej Duda oświadczył, że 15 listopada nie doszło do celowego ataku na Polskę. To samo mówił sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg.
- Czuwamy nad bezpieczeństwem Rzeczypospolitej razem - deklarował prezydent. - Bezpieczeństwo obywateli jest dzisiaj dla nas wszystkich kwestią absolutnie pierwszoplanową. Nie ma żadnego czytelnego czy też znanego nam w sposób bezpośredni niebezpieczeństwa dla Rzeczypospolitej w tym momencie. Nie ma żadnego niebezpieczeństwa dla obywateli. To tragiczne zdarzenie, które miało miejsce wczoraj, nie powtórzyło się w żadnym stopniu, nie było takich następnych zdarzeń, nie mamy żadnych takich sygnałów, nie mamy również żadnych sygnałów, żeby było jakiekolwiek niebezpieczeństwo powtórzenia się takiego zdarzenia. Oczywiście biorąc pod uwagę to, że strona rosyjska ostrzeliwuje systematycznie Ukrainę i ogniem artyleryjskim, i rakietami, sytuacja także i obrony przeciwrakietowej, przeciwlotniczej Ukrainy w tak zmasowanej formule, jaka miała miejsce wczoraj, niestety, może czasem powodować także i nieprzewidziane wcześniej tragiczne skutki. Natomiast nie mamy żadnych sygnałów o tym, żeby było jakiekolwiek niebezpieczeństwo. Jest w tej chwili wzmocniona, wzmocniona aktywność naszych służb, zarówno tych służb o charakterze - nazwijmy to - niewojskowym, jak i wzmocniona gotowość naszych wybranych jednostek wojskowych plus sił powietrznych - zapewnił.