Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Joe Biden mówi, że rakiety, które spadły na Polskę, mogły nie zostać wystrzelone z Rosji.
Daniłow napisał w mediach społecznościowych, że Ukraina opowiada się za wspólnym śledztwem w sprawie incydentu w Przewodowie, gdzie dwie osoby zginęły w wyniku ataku rakietowego.
W sprawie tego incydentu śledztwo toczą i Polska, i NATO, ale już teraz wiele wskazuje na to, że na terytorium RP spadły szczątki rosyjskiej rakiety, użytej w ramach systemu obrony powietrznej Ukrainy.
O tym, że nie był to intencjonalny atak Rosji, mówili od wczoraj i prezydent Andrzej Duda, i prezydent USA Joe Biden, a także szef NATO Jens Stoltenberg.
Polska wstrzymała się z wnioskiem o uruchomienie art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego, który umożliwiłby konsultacje w ramach sojuszu, i złoży go tylko wtedy, gdy pojawią się dowody lub poszlaki, że rakieta, która zbiła dwóch Polaków, została wystrzelona przez Rosję.