W Czeczenii mobilizacji nie ma. Ale są porwania i przymusowi "ochotnicy"

Mimo oświadczenia Ramzana Kadyrowa, że w republice nie będzie prowadzona mobilizacja, czeczeńskie władze wezwały 564 mężczyzn z różnych regionów Rosji, którzy złożyli wniosek o paszport po ogłoszeniu mobilizacji w Federacji Rosyjskiej - informuje "Ukraińska Prawda".

Publikacja: 24.09.2022 22:08

Ramzan Kadyrow

Ramzan Kadyrow

Foto: Kremlin.ru

amk

Wielu z tych mężczyzn ma zezwolenia na pobyt w różnych regionach Rosji, ale łączy ich to, że wszyscy są zarejestrowani w Federalnej Służbie Migracyjnej w Czeczenii i znajdują się na jednej liście.

Jest to lista osób, które po ogłoszeniu mobilizacji złożyły pilne wnioski paszportowe do Federalnej Służby Migracyjnej Obwodu Czeczeńskiego. Z tego powodu zostali zatrzymani przez miejscowych funkcjonariuszy organów ścigania.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Konflikty zbrojne
Jak rosyjski dron trafił do USA? Pomógł Radosław Sikorski i polscy żołnierze
Konflikty zbrojne
Gen. Mieczysław Bieniek: Pierwszy raz słyszę o takich negocjacjach
Konflikty zbrojne
USA mogą osierocić Europę
Konflikty zbrojne
Rosyjski opozycjonista: Druga Jałta jest możliwa. I byłaby lepsza niż całkowity chaos
Konflikty zbrojne
Trzy lata wojny: Ukraińcy są wyczerpani. Nadzieja jest, ale ostrożna