Informacje o werbowaniu ochotników do walki z Ukrainą media podają już od kilku miesięcy. Do walki zachęcani są więźniowie, którym proponuje się skrócenie lub zniesienie wyroku, mieszkańcy azjatyckich republik, "przyzwyczajeni do niewygód", więc mniej wymagający, czy "prawdziwi mężczyźni", dla których wojna w Ukrainie ma być realizacją ambicji.
Niektóre formacje wojskowe oferują zachęty finansowe za każdy kilometr pokonywany przez oddziały, zachętę, z której zapewne skorzysta niewielu żołnierzy, biorąc pod uwagę, że siły rosyjskie znajdują się w defensywie niemal wszędzie, z wyjątkiem obszarów wokół Bachmuta i Doniecka - pisze ISW.