Schröder powiedział, że chce utrzymać kontakt z Władimirem Putinem, pomimo inwazji Rosji na Ukrainę. - Nie zrezygnuję z możliwości rozmawiania z Putinem – powiedział były kanclerz w rozmowie z gazetą „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Wywiad opublikowano w niedzielę.
Gerhard Schröder był kanclerzem Niemiec w latach 1998-2005, a po odejściu z urzędu był związany z rosyjskimi gigantami energetycznymi Gazpromem i Rosnieftem. Od wielu lat jest przyjacielem Putina. Po wybuchu wojny był ostro krytykowany za utrzymywanie kontaktów z Putinem oraz za brak potępienia działań wojennych Rosji.
Polityk niedawno zrezygnował ze stanowiska w radzie nadzorczej koncernu Rosnieft i odrzucił nominację do zarządu Gazpromu. Komentując debatę w Niemczech na temat dostaw broni na Ukrainę, Schröder pytał: „Po co koncentrować się na dostawach broni?”.
Czytaj więcej
47 proc. Niemców uważa, że Ukraina powinna być gotowa do ustępstw i zrzeczenia się części terytorium w negocjacjach z Rosją.
Schröder stwierdził, że nie wierzy w rozwiązanie militarne. - Wojnę można zakończyć tylko w drodze negocjacji dyplomatycznych. Los żołnierzy i ukraińskiej ludności cywilnej można złagodzić tylko dzięki rozwiązaniu dyplomatycznemu - przekonywał.