Zdobycie miasta Lisiczańsk w niedzielę zakończyło rosyjski podbój obwodu ługańskiego, jednego z dwóch regionów w Donbasie, uprzemysłowionym wschodnim regionie Ukrainy, który stał się miejscem największej od pokoleń bitwy w Europie.
Obie strony poniosły ciężkie ofiary w walkach, zwłaszcza podczas oblężenia miast bliźniaczych Lisiczańsk i Siewierodoniecka. Oba miasta zostały pozostawione w ruinie przez nieustające rosyjskie bombardowania.
Siły ukraińskie we wtorek zajęły nowe linie obronne w obwodzie donieckim, gdzie nadal kontrolują główne miasta, a Putin powiedział swoim wojskom, by "odpoczęły i odzyskały gotowość bojową", podczas gdy jednostki w innych rejonach kontynuują walkę.
Czytaj więcej
Premier Ukrainy Denys Szmygal powiedział, że koszt odbudowy zniszczonego rosyjską inwazją państwa może wynieść nawet 750 miliardów dolarów. - Ten rachunek powinna zapłacić Rosja - twierdzi polityk.
Od początku konfliktu Rosja domagała się, by Ukraina przekazała zarówno Ługańsk, jak i Donieck pro-moskiewskim separatystom, którzy ogłosili swoją niezależność.