Maliar przyznała, że na początku rosyjskiej inwazji wystąpiły poważne problemy z wyposażeniem w środki ochrony indywidualnej, dlatego w tym okresie ogromnej pomocy armii udzielili ochotnicy.
Teraz, jak przekazała wiceminister, rząd nastawił się na strategiczny rozwój rodzimej produkcji.
Czytaj więcej
Wzywamy ONZ i Czerwony Krzyż, aby pokazały swoje człowieczeństwo i potwierdziły podstawowe zasady, na których zostały stworzone, ratując rannych, którzy nie są już bojownikami - napisali żołnierze pozostający wciąż w podziemiach Azowstalu.
- Producenci przyjęli już zamówienia do końca roku, a ponadto Ministerstwo Obrony kupuje sprzęt ochronny za granicą - mówiła Maliar.
Ministerstwo Obrony planuje objąć ochroną ponad milion ukraińskich żołnierzy armii regularnej,antyterrorystów, żołnierzy zmobilizowanych oraz rezerwistów.