TASS powołuje się na naddniestrzańską agencję Novosti PMR.
To trzeci taki atak w ciągu ostatnich kilkunastu godzin. W poniedziałek doszło do eksplozji w obrębie budynku Ministerstwa Bezpieczeństwa separatystycznej republiki. Według doniesień budynek miał zostać ostrzelany z ręcznego granatnika. W wyniku ostrzału nikt nie został ranny.
Rosyjska agencja informacyjna Interfax podaje we wtorek, powołując się na informacje ze źródeł we władzach separatystycznej, nieuznawanej przez społeczność międzynarodową republiki, że poniedziałkowy ostrzał budynku Ministerstwa Bezpieczeństwa Naddniestrza był przeprowadzony przez osoby, które wjechały do Naddniestrza z terytorium Ukrainy. Po ataku trzy niezidentyfikowane osoby miały powrócić na terytorium Ukrainy.
Czytaj więcej
"Wróg kontynuuje tworzenie grup uderzeniowych, które mają działać w rejonie Słobodszczyzny (północno-wschodnia Ukraina, w tym rejonie znajduje się Charków - red.). Prawdopodobnie w najbliższych dniach rosyjscy okupanci spróbują wznowić ofensywę" - pisze w najnowszym raporcie na temat sytuacji na frontach Sztab Generalny armii Ukrainy.
Z kolei we wtorek nad ranem doszło do dwóch eksplozji w rejonie ośrodka radiowo-telewizyjnego, w wyniku których uszkodzone zostały dwa najwyższe maszty nadawcze, odpowiedzialne za przesyłanie sygnału rosyjskich stacji radiowych.