- Mamy już kilka przypadków, które sugerują, że kobiety te zostały zgwałcone przed zastrzeleniem - powiedział Władysław Pirowski, ukraiński lekarz sądowy, który wraz z zespołem przeprowadził dziesiątki sekcji zwłok mieszkańców Buczy, Irpienia i Borodzianki, którzy zginęli podczas trwającej miesiąc okupacji tych terenów przez Rosję.
- Nie możemy podać więcej szczegółów, ponieważ moi koledzy wciąż zbierają dane, a do zbadania mamy jeszcze setki ciał - dodał.
Zespół Pirowskiego bada około 15 ciał dziennie, wiele z nich jest okaleczonych. - Wiele z nich jest spalonych, a także mocno oszpeconych, których nie da się zidentyfikować - powiedział. - Twarz może być rozbita na kawałki, nie da się jej poskładać, czasem w ogóle nie ma głowy - relacjonował.
Czytaj więcej
Były kanclerz Niemiec chce mediować w konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Twierdzi jednak, że "to nie jest takie proste".
Lekarz poinformował, że na ciałach niektórych kobiet znaleziono ślady po kulach z broni automatycznej. W plecach miały do sześciu dziur po kulach.