Strona ukraińska podaje, że krążownik został trafiony ukraińskimi pociskami przeciwokrętowymi Neptun, co doprowadziło do poważnych uszkodzeń na pokładzie jednostki.
"Wybuchł pożar. Inne jednostki towarzyszące okrętowi próbowały pomóc, ale burza i potężna eksplozja amunicji przewróciły krążownik, który zaczął tonąć" - czytamy w komunikacie.
Tymczasem resort obrony Rosji twierdzi, że pożar na pokładzie jednostki został opanowany, a okręt ma być odholowany do portu.
Dowództwo informuje jednocześnie, że warunki do desantu z morza są obecnie niesprzyjające, ale utrzymuje się zagrożenie ataku rakietowego ze strony morza oraz tymczasowo okupowanego Krymu.