Tymoszenko uważa, że Kreml podjął decyzję o całkowitym zniszczeniu Ukrainy drogą ludobójstwa.
- Myślę, że dzisiaj wszyscy zrozumieli, że Bucza jest tragicznym dowodem, że Federacja Rosyjska to kraj złoczyńca - mówiła. - Oni wielokrotnie mówili, że dla nich Ukraina jako kraj nie istnieje.
Tymoszenko wspominała swoje kontakty z Putinem, które miała jako premier Ukrainy w latach 2007-2010. Jak mówiła, już wówczas było widać, jaką Putin ma "misję" - zniszczyć Ukrainę i odbudować Związek Radziecki, nawet w drodze wojny.
Była premier nazwała Buczę "ukraińską Srebrenicą". Zauważyła jednak, że rozmiar rosyjskich mordów i okrucieństwa podczas tej wojny nie jest jeszcze poznany.
Czytaj więcej
Bucza to tylko jedna ze zbrodni - mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przed Radą Bezpieczeństwa ONZ.