W ostatnich tygodniach Rosja zaostrzyła przepisy za rozpowszechnianie "kłamstw" o przebiegu "specjalnej operacji wojskowej" w Ukrainie. Według oficjalnego przekazu rosyjskie wojska wyzwalają rosyjskojęzyczną ludność od władzy ukraińskich nacjonalistów, a rosyjskie wojsko witane jest z radością.
Władze ukrywają także starty w ludziach, jakie ponosi w trwającej już ponad miesiąc "operacji".
Nowe przepisy oznaczają, że osoby biorące udział w demonstracjach antywojennych mogą zostać obciążone wysokimi grzywnami lub trafić do więzienia nawet na 15 lat. W odpowiedzi protestujący szukają nowych sposobów wyrażenia swojego sprzeciwu wobec wojny.
Czytaj więcej
W opublikowanych w sobotę komunikatach Mastercard i Visa poinformowały o ograniczeniu swoich usług na terenie Federacji Rosyjskiej. Obie organizacje obsługują 74 proc. transakcji w Rosji.
Jak informuje "The Moscow Times", moskiewska policja nie wiedziała, jak ma potraktować młodego człowieka, który stał przed wejściem do banku, w uniesionych rękach trzymając kartę płatniczą systemu Mir.