Rosyjski Medal Pokojowej Nagrody Nobla dla uchodźców z Ukrainy

Dmitrij Muratow, redaktor naczelny rosyjskiej "Nowoj Gaziety" i ubiegłoroczny laureat Pokojowej Nagrody Nobla, wraz zespołem redakcyjnym zdecydował o wystawieniu na licytację noblowskiego medalu. Dochód z aukcji przeznaczają na rzecz uchodźców z Ukrainy.

Publikacja: 22.03.2022 15:47

Dmitrij Muratow odbiera Pokojowego Nobla

Dmitrij Muratow odbiera Pokojowego Nobla

Foto: PAP/EPA Stian Lysberg Solum

amk

"Nowaja Gazieta" jest jednym z nielicznych niezależnych mediów w Rosji. Ukazuje się od 1991 roku, publikował na jej łamach m.in. Michaił Gorbaczow, a jej dziennkarką była  Anna Politkowska. Gazeta słynie z poruszania tematów niewygodnych dla Kremla - takich jak łamanie praw człowieka w Rosji czy korupcja we władzach państwowych.

W ubiegłym roku jej redaktor naczelny, Dmitrij Muratow, został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla - "za niestrudzoną obronę wolności słowa w Rosji", jak uzasadniła Akademia Królewska. Odbierając nagrodę, Muratow powiedział, że należy się ona nie tyle jemu, co całemu zespołowi redakcyjnemu gazety.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Konflikty zbrojne
Gen. Roman Polko o strącaniu rosyjskich rakiet przez Polskę. „Być może zostało to źle zrozumiane na szczycie NATO”
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Konflikty zbrojne
Jak wyglądało rosyjskie "porozumienie pokojowe". Radio Swoboda dotarło do dokumentu z 2022 roku
Konflikty zbrojne
Zaktualizowane mapy Google zdradzają pozycje ukraińskich systemów wojskowych
Konflikty zbrojne
Nieoficjalnie: Iran nie zaatakuje Izraela przed wyborami w USA
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Ukraińska propaganda mnoży żołnierzy z Korei Północnej jak grzyby po deszczu