Konaszenkow stwierdził w czwartek, że najemnicy z Wielkiej Brytanii i USA coraz częściej atakują rosyjskich medyków wojskowych, którzy wykonują misje humanitarne na terytorium Ukrainy.
- Ataki na rosyjskich medyków i specjalne pojazdy medyczne ze strony ukraińskich nacjonalistów i najemników, którzy przybyli wcześniej z USA, Wielkiej Brytanii i Europy na Ukrainę, stały się częstsze w ciągu ostatnich kilku dni - powiedział Konaszenkow.
Zaprzeczył również doniesieniom, że rosyjskie wojsko przeprowadziło w środę atak na szpital dziecięcy w Mariupolu, odrzucając doniesienia na ten temat jako "prowokację informacyjną zainscenizowaną przez reżim w Kijowie".
Czytaj więcej
Rosja zaprzecza, że w środę dokonała ataku bombowego na szpital dziecięcy i położniczy w Mariupolu. Zdaniem Kremla była to "zainscenizowana prowokacja".
- Rzekomy atak lotniczy jest całkowicie zainscenizowaną prowokacją, mającą na celu podtrzymanie antyrosyjskiego oburzenia wśród zachodniej opinii publicznej - powiedział.