"Pragnę zaapelować do Wołodymyra Zełenskiego w prezydencki, nawet trochę ojcowski sposób" - napisał Wiktor Janukowycz w apelu, którego treść opublikowały rosyjskie agencje. "Wołodymyrze Ołeksandrowyczu, możesz marzyć, by zostać prawdziwym bohaterem! Ale heroizm nie jest ostentacyjny, nie chodzi o to, by walczyć do ostatniego Ukraińca" - dodał.
"Rozumiem, że masz wielu doradców, ale jesteś osobiście zobowiązany do zakończenia rozlewu krwi i osiągnięcia porozumienia pokojowego (z Moskwą - red.) za wszelką cenę" - stwierdził Janukowycz oceniając, że tego oczekuje od Zełenskiego "Ukraina, Donbas i Rosja". "Naród ukraiński oraz twoi partnerzy na Zachodzie będzie ci za to wdzięczni" - dodał Janukowycz.
Czytaj więcej
- Temat został wywołany przez szefa dyplomacji UE, który ogłosił ni stąd, ni zowąd, że państwa Europy Środkowo-Wschodniej gotowe są przekazać stare myśliwce Ukrainie. Oceniam bardzo negatywnie tę wypowiedź - powiedział prezydencki minister Jakub Kumoch, odnosząc się w RMF FM do tematu ewentualnego przekazania przez Polskę samolotów bojowych Ukrainie.
Wiktor Janukowycz w latach 2002-2005 oraz 2006-2007 pełnił funkcję premiera Ukrainy, w latach 2010-2014 był prezydentem tego kraju. W 2014 r. po fali protestów (tzw. Euromajdan) został decyzją Rady Najwyższej Ukrainy (parlamentu) odsunięty od władzy. Janukowycz przeniósł się do Rosji. W 2019 r. został na Ukrainie zaocznie skazany za zdradę stanu.
Na początku marca "Ukraińska Prawda" pisała, że Janukowycz przebywa w Mińsku na Białorusi. Portal, powołując się na źródła w wywiadzie, twierdził, że Kreml może szykować byłego prezydenta do "operacji specjalnej". "Według jednego ze scenariuszy, Rosjanie spróbują ogłosić Janukowycza prezydentem Ukrainy" - podawała gazeta.